środa, 18 października 2017

Iwona Banach - Klątwa utopców

Dagmara musi zając się dziadkiem przez kilka dni. Nic prostszego ? Nie w tym przypadku! Starszy pan zafunduje jej wakacje w zrujnowanym szpitalu psychiatrycznym na Roztoczu. Ludzie są tu mili i spokojni, szkoda tylko, że akurat ktoś postanowił wymordować pół wioski. No cóż, są miejsca, gdzie nawet najbłahsze urazy starannie się pielęgnuje, by z czasem wyrosły na pożądane spory sąsiedzkie, i Utopce to jedno z tych uroczych miejsc. Warto je odwiedzić! Tutaj można się zakochać... na zabój! 







Ta książka to ostrzeżenie! Nieodpowiedzialne zachowanie może spowodować katastrofę na ruchu lądowym i kłopoty matrymonialne, nieboszczyk w płynie nie wpływa dobrze na cerę, a konkursy esemesowe mogą być przyczyną śmiertelnego zatrucia...




Klątwę utopców miałam okazję przesłuchać w formie audiobooka, powiem wam szczerze, że chyba zacznę częściej słuchać książek. Dlaczego? Ponieważ bardziej idzie się wczuć w powieść, bardziej idzie się zatracić i przeżywać wraz z głównymi bohaterami ich historie, przygody.

Z twórczością Iwony Banach jest to moje pierwsze spotkanie, bardzo owocne, cieszę się, że właśnie jej twórczość mogę przesłuchać. Iwona Banach, bardzo dobrze pisze, dba o wszystkie szczegóły. Powieść czyta Magda Karel, która bardzo dobrze oddaje dreszcz emocji podczas czytania, czytelnik może odczuć każde uczucia głównej bohaterki.



Przyznam się, że inaczej się czyta powieści, a inaczej się je słucha. Inne towarzyszą wtedy odczucia, emocje.

Dlatego cieszę się, że właśnie miałam okazję przesłuchać powieści, ponieważ jest mimo wszystko emocjonalna, wzruszająca, bardzo tajemnicza, pojawia się u czytelnika pewien dreszczyk emocji. 




A ty wolisz bardziej czytać czy słuchać książek ?

Z przyjemnością mogę wam polecić książkę, jak i audiobuka Klątwy utopców.






Za możliwość przesłuchania audiobuka dziękuję autroce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz