środa, 19 kwietnia 2017

Adam Podlewski Wars i Sawa

Czy są takie dni, kiedy nie masz ochoty użerać się z praktykującym okultyzm sąsiadem ? 

Masz dość duchów hałasujących w piwnicy bloku lub magicznej klątwy martwego akumulatora na osiedlowym parkingu? Masz kłopot z żywiołakiem ziemi w metrze ? Żona cię zdradza i czci pogańskie demony? A może twój sklep osiedlowy jest nawiedzony? Pomożemy, tanio i dyskretnie.







Powiem wam, że książkę przeczytałam z bardzo dużym zainteresowaniem. Należy ona do bardzo ciekawych oraz intrygujących. Na plus jest wielkie poczucie humoru autora oraz to że ktoś, kto nie zna warszawy, pozna ją doskonale, znajomość topografii Warszawy jest niesamowita. 

Książka należy do Fantastyki , ale to nie minusuje u niej, jest lekka, przyjemna oraz bardzo dobrze się ją czyta. Ja się w niej zatraciłam i trochę szkoda mi, że tak szybko zakończyła się moja przygoda z nią. Czułam się wręcz jak bym tam była, autor znakomicie stworzył książkę, w którą da się wejść i przeżywać wszystko. Nie przyspuszałam, że aż tak się wciągnę, dam się obezwładnić czytając  powieść.

Osoby, które nie czytają fantastyki myślę, że się dadzą skusić, by przeczytać Wars i Sawe, bo to naprawdę dobra książka.

Ja z przyjemnością do niej powrócę i ją mogę z czystym sumieniem polecać wam. Nie pożałujecie, gdy po nią sięgniecie.




A więc skusisz się, by wejść w świat w nietypowe usługi detektywistyczne ? W świat, jaki do tej pory nie wiedziałeś / aś, że jest ? 





Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Skarpawarszawska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz