poniedziałek, 6 marca 2017

Dżinan , Thierry Oberle - Niewolnica ISIS

Wojna musiała prędzej czy później dotrzeć do niewielkiej jazydzkiej wioski u podnóża góry Sindżar w północnym Iraku. Osiemnastoletnia Dżinan i członkowie jej rodziny od dawna zdawali sobie sprawę z zagrożenia, jakie niosła ze sobą ekspansja Państwa Islamskiego na pobliskich terenach. Gotowi do drogi, wciąż jednak opóźniali wyjazd w bezpieczniejsze miejsce. Nie mogli uwierzyć w to, że ich spokojny, położony na uboczu kawałek świata może zniknąć z powierzchni ziemi. Łudzili się, że obronią ich stacjonujący nieopodal kurdyjscy peszmergowie. Niestety, w kluczowym momencie Kurdowie zostawili jazydów własnemu losowi, a kawalkada uciekających cywilów była łatwym łupem dla zwyrodnialców w mundurach ISIS.







To właśnie wtedy zaczął się dramat Dżinan i innych jazydzkich kobiet. Rozdzielenie z rodziną, bicie, poniżanie, tortury i seksualne niewolnictwo-tylko to mogły się spodziewać od swoich oprawców. Osiemnastoletnia bohaterka tej książki przetrwała i uciekła z tego piekła dzięki swojej odwadze i determinacji, w imie miłości do męża. Nie wszystkie jazdydki mały tyle szczęścia.



Niewolnica ISIS nie należy do łatwych książek. Tematyka jest trudna, powieść należy do ciekawych, lecz nie do końca łatwych i przyjemnych.




Przyznam się, że do tej książki robiłam dwa podejścia, jak już wspominałam książka nie należy do łatwych i nie zawsze pojawiają się w niej chwile radosne, przyjemne.







Piekło, jakie przeszła Dżinan oraz kobiety z jazydzkiej wioski to dramat. Piekło to za mało, inaczej bym określiła to ale brak mi określeń.




Nigdy wcześniej nie słyszałam o Jazydach dlatego bardziej mnie ta książka zaciekawiła.

Jazydzi to kurdyjski naród, który zamieszkuje pogranicza Iranu, Iraku, Syrii, Armenii, Gruzji i Turcji. Wierzą, że Bóg stworzył świat, ale jego dalsze losy przekazał w „zarządzanie” siedmiu aniołom. Ta religia w znaczny sposób różni się od islamu, przez co Jazydzi są ofiarami w rękach islamistów.

„Dla dżihadystów chrześcijanie to pół-ludzie. Ale my jazydzi to tylko robactwo.”




Dla mnie było szokiem to, co przeszła ta kobieta. To, co w dzisiejszych czasach się dzieje na świecie to naprawdę jest niedopojęcia.

Odwagą oraz determiancją, jaką zainspirowała mnie Dżinan jaką musiała się wykazać by uciec z piekła, z rąk oprawców. 

Książka jest warta, by po nią sięgnąć, przeczytać a nawet, by mieć ją w swojej biblioteczce. Tylko oszczegam bez chusteczek się nie obejdzie.




Dlatego polecam wam Niewolnice ISIS koniecznie, musicie ją przeczytać.





Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Editowhite / Helion.

1 komentarz: