czwartek, 12 stycznia 2017

Karol Kłos - Latarnik

Latarnia morska, brzeg morza, szum fal, wczasowicze na plaży, praktykantki, picie alkoholu, bitwa u bram ogrodu, problemy sąsiada, a do tego bezrobocie. Realizm mieszający się z groteską, odrobina humoru przyprawiona sentymentalizmem. W zasadzie nie wiadomo, w co można wierzyć, a co potraktować z przymrużeniem oka.




Latarnik przypomina mi pamiętnik mężczyzny dojrzałego. Mężczyzny, który posiada wiele nam do powiedzenia, przekazania. Dla osoby, która dużo czyta i jest przyzwyczajona do dialogów, będzie raziło ich brak. Autor również w ciekawy sposób opisuje dość szczegółowo dane rzeczy, sytuacje, a także nie lubi powtórzeń. 

W tej książce nie znajdziesz dat, lecz numery i tu pojawia się nam jakaś nowość podczas czytania w oczach czytelnika. Czytając Latarnika zastanawiałam się ile w tym jest fikcji literackiej a ile samego Karola Kłosa. 

Latarnik nie jest łatwą powieścią, przy niej czytelnik musi dużo bardziej się skupić.









Czytając książkę Latarnik z kartki na kartkę coraz bardziej przepadłam. Spodobało mi się również to, iż autor miał odwagę powiedzieć o lokalnych problemach, które pewnie są w każdym mieście jak bezrobocie i brak perspektyw. Ja książką , powieścią Karola Kłosa jestem zachwycona i od razu mam zamia zabrać się za kontynuację Latarnika ,  Latarniczkę  mam nadzieje, że ona mnie również zachwyci jak pierwsza część . 

Książka jest nietypowa , a mimo to autor dodał jej taki niesamowity urok , inność i to mi się najbardziej chyba podoba w niej. 




To jest moje pierwsze spotkanie z twórczością Karola Kłosa i powiem wam, że jestem bardzo mile zaskoczona . 

Autor przez strony książki pokazuje jak Latarnik powstawał z wielką pasją , zamiłowaniem . 




Osobiście mogę wam polecić książkę , jest warta sięgnięcia po nią i przeczytania , a także posiadania jej w swojej biblioteczce . 

Sięgając po twórczość Karola Kłosa na pewno nie pożałujecie swojego wyboru . 



 Za możliwość przeczytania książki dziękuję samemu autorowi .

wtorek, 10 stycznia 2017

Kathrin Lange - Serce w Kawałkchach

Dawid po pięciu miesiącach spędzonych w Bostonie postanawia, że musi raz na zawsze rozliczyć się z przeszłością. Postanawia wrócić na przeklętą wyspę Marta's Vineyard, a zmartwiona Julia podąża za nim. Dawid chce sobie Dawid chce sobie przypomnieć tragicznie wydarzenia poprzedzające śmierć Charlie, ale czy to mu się uda ? Jedyne co utrwala sobie w pamięci to echo wystrzału. Dawid obawia się najgorszego, że to on zastrzelił narzeczoną. Gdy policja odnajduje kobiece szczątki w morzu. Julie ogarnia zwątpienie ? Co wydarzyło się w zimie na klifie ? Jaką role odegrał w tym wszystkim Dawid ?





Serce w kawałkach jest to kontynuacja niezwykłej i tajemniczej historii Julii odraz Dawida. W tej części wychodzą nowe fakty, wątki z przeszłości. Jest to książka emocjonalna, czytelnik, czytając ją zadaje sobie pełno pytań, na które nie zawsze otrzymuje odpowiedź. 

Z każdą stroną książki coraz bardziej wchodziłam w świat Julii oraz Dawida . Trudno mi pisać o odczuciach po tak emocjonującej oraz z wątkami smutnymi książce. Jednak bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać całą serię powieści, która była zainspirowana słynną powieścią gotycką Rebeka Dephne du Maurier. Kathrine Lange pisała  powieść z niezwykłą starannością o najmniejsze szczegóły, z taką świeżością. Mam nadzieje że jeszcze nie raz spędzę miłe chwile przy twórczości autorki, ponieważ zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Jak dla mnie książka warta przeczytania i nie tylko ta, lecz też cała seria.




A ty czy sięgniesz po niezwykła serie o sercu i jego przeżyciach ? 

Ta seria jest naprawdę warta, by ją przeczytać oraz zakupić by eksponowała twoją niezwykłą biblioteczkę ! :) 

U mnie seria posiada wyjątkowe miejsce na półce. 




A więc czy skusisz się ? 




Za możliwość przeczytania książki dziękuję Bussines and culture

niedziela, 8 stycznia 2017

Vi Keeland - Gracz

Delilah Maddox, dziennikarka sportowa po raz pierwszy prowadzi wywiad z Brodym Estonem w męskiej szatni. Brody Eston słynny rozgrywający zdecydował się osłonić przez Delilah dosłownie wszystkie karty. Nieprzewidywalny, pewny siebie oraz arogancki gracz zrzucił ręcznik z bioder w chwili, gdy kobieta zadawała mu pierwsze pytanie. Liczył na mały flirt ? A może po prosty chciał zaliczyć ? 

Delilah-nie umawia się z takimi typami.

Brody- to ostry i pewny siebie gracz.




Gracz ma inne plany wobec drobnej Maddox, a jego męska duma zdobywcy nie pozwoli mu zrezygnować. 

Jak potoczy się ta znajomość ? Które z nich odniesie zwycięstwo w tej walce ?







Książka Gracz jest w pewnym sensie zaskakująca, tam nie tylko odnajdziemy pewne tajemnice z przeszłości głównych bohaterów, lecz także pożądanie, namiętność.

Cytat z okładki „Ostra rozgrywka zmysłów, w której wszystkie chwyty są dozwolone” Idealnie oddaje książce swoją tajemniczość. Czytając Gracza w ogóle nie zauważyłam, kiedy mi czas zleciał i kończyłam książkę . Ja postanowiłam sobie dawkować swoje „randki książką Gracz . Muszę wam powiedzieć, że książka jest bardzo lekka i bardzo dobrze mi się ją czytało , przede wszystkim nie nudziła mnie i przyjemnie mi zleciał przy niej czas . Z autorką Vi Keeland to było moje pierwsze spotkanie, ale ja się pytam, kiedy będzie następne ? Czytając książkę w niektórych momentach nie umiałam się powstrzymać od śmiechu . Książka Gracz rozwala emocjonalnie swojego czytelnika i to na małe drobne kawałeczki . W Graczu kipi od namiętności , pożądania oraz seksu .

Do historii Brodego i Delilah z pewnością wrócę jeszcze , a końcówka książki mnie tak rozwaliła, że mam nadzieje będzie kontynuacja ich historii. I na to w głębi duszy liczę . 

A wam z przyjemnością polecam Gracza , dajcie się ponieść emocjom i sięgnijcie po tą książkę, bo warto .







Gracz miał premierę: 06.01.2017 .



Za możliwość przeczytania książki dziękuje wydawnictwu Kobiece .