sobota, 18 lutego 2017

Monika Fudali - Kumulacja Gniewu

„Dusze nie zawsze udają się na tamten świat. Niekiedy na ziemi trzyma je coś silniejszego niż grawitacja. To nie pozwala im odejść, nie pozwala zaznać spokoju, niekiedy zamyka w pętli wspomnień, a niekiedy w amoku cierpienia.




Co może zrobić osamotnione dziecko w ciągłej retrospekcji własnej śmierci, własnego bólu?

Rodzi się w nim przerażający gniew bezsilności i strachu, który może ranić...”




Kumulacja Gniewu jest to ponowne spotkanie z Sato i Keisuke, komu tym razem pomogą ? Czy uda im się pomóc ? 




Kumulacja Gniewu, mimo że jest to bardzo krótka powieść , to nie należy ona do łatwych. Bardzo ciekawa, interesująca oraz wciągająca powieść, ale zarazem też bardzo smutna , w której pojawia się duże cierpienie , gniew ,bezsilność na to, co się wydarzyło. 

Gniew , że nie zapobiegło się tego , oraz nie zauważyło się tego, co się dzieje .







Z pewnością książka Moniki Fudali wywołuje sporych emocji, przyznam się, że ja przy kumulacji płakałam. Cieszę się, że mogłam przeczytać tę powieść , zapoznać się z jej twórczością . 




Mam nadzieję, że mimo trudnej tematyki, jaką porusza autorka w swojej powieści , wy sięgnięcie po nią . 

Dla autorki wielkie Szapo ba ! Za to, że nie bała się poruszyć tak bardzo częstego tematu w dzisiejszych czasach.




Wiem też, że będzie kolejna część Kumulacji i ja nie mogę się na nią już doczekać a wy ?



piątek, 17 lutego 2017

Monika Fudali - Kumulacja Cierpień

W murach kumuluje się cierpienie...

Są jak gąbka ze zbyt dużą ilością wody. Gdy osiągają swój limit i nie są w stanie pochłonąć więcej,







pękają...dając upust temu, co w sobie zebrały.

Czasami nie dzieje się nic... a czasem powstaje zło.







Kumulacja Cierpień to początek, historii dwóch braci Keisuke i Sato , którzy pomagają ludziom. 

Ludziom potrzebującym, ponieważ stracili kogoś.




To pierwsza część kumulacji. Pojawia się w niej sporo cierpienia, smutku, a nawet śmierć.

Mimo iż książka ma niecałe 32 strony, bardzo mnie wciągła. Czytając Kumulację w czytelniku rodzą się spore emocje , nie zawsze są to dobre emocje.

Monika Fudali przenosi nas w inny ciemny, mroczny odłamek świata. Mimo to książka jest niezwykła, autorka posiada dość niezwykłe pióro, idealnie pisze swoje książki. Sprawia, że czytelnik płacze przy powieści, nie ukrywam uroniłam łzy przy tej książce i nie żałuje.

Cieszę się, że miałam okazję wsiąść udział w book tour zorganizowanym przez Darię z Kraina Książką Zwana. Dzięki temu poznałam twórczość autorki, jej książki i się zakochałam w nich. 

Miejmy nadzieję, że autorka będzie więcej książek wydawać i częściej będzie o niej słychać.







Dlatego z całego serca zachęcam was po sięganie po Kulminację Cierpienia, bo naprawdę warto. A ja zabieram się z przyjemnością za drugą część.



czwartek, 16 lutego 2017

Katy Evans - Manwhore+1 - Przedpremierowo

                                 Wpływowy i bogaty playboy ? Odhaczone. 
                                  Bezwglęgny w interesach ? Odhaczone.

         Absolutnie grzeczny? Zdecydowanie odhaczone






Malcolm Saint miał być zadaniem. Artykułem. Przystojnym, tajemniczym mężczyzną, którego pikantne sekrety młoda dziennikarka miała ujawnić całemu światu.


Próbowała odsłonićjego karty, ale on odkrył jej pragnienia.  Serce wygrało z rozumiem i nic już nie moglo ich powstrzymać.

Malcolm Saint jest grzechem. Rachel dla niego stała się grzesznicą.


Teraz wie jedno. chociaż zakończyła pierwsze zadanie, czeka ją znacznie trudniejsze. Musi zdobyć  zaufanie pana Sainta i pokazać , że może być jego panią +1.





Przyznam się wam, że jest to jedna z kilku książek najbardziej wyczekiwanych przeze mnie w tym roku. Książka jest nie tylko emocjonalna, ale także elektryzująca i wzruszająca. Namiętność, pożadanie, które znajdziemy w Manwhore+1 elektryzuje swojego czytelnika.





Duża dawka emocji podczas czytania daje zdecydowanie górę, i włada swoim czytelnikiem do ostatniej strony. Już pierwsza część Manwhore zrobiła na mnie duże wrażenie. Drugiej części dawałam bardzo dużą poprzeczkę, dużo od niej chciałam dostać, wręcz chciałam być znowu połamana na kawałeczki przez autorkę. I powiem wam, że uzyskałam ten efekt, to czego się spodziewałam po książce przynajmniej jak dla mnie to tam jest ! 




Dlatego jak nie boisz się emocjonujących, pożądających namiętnością książek, to ta właśnie książka jest dla Ciebie ! 




Skusisz się, by po nią sięgnąć ? Dasz zawładnąć się przez Pana Sainta ? 

Zdecydowanie polecam wam Manwhore+1, lecz zdecydowanie wcześniej sięgnijcie po pierwszą część, bez tego nie uzyskacie efektu wow podczas czytania.

Wydawnictwo Kobiece podnosi od samego początku roku bardzo dużą poprzeczkę i liczę na dalsze rozwalenia emocjonalne, połamanie się na bardzo drobne kawałeczki , tak jak miało to miejsce przy tej książce.




Premiera: 17.02.2017





















Za  możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnctwu Kobiece.

środa, 15 lutego 2017

Monika Siuda - Bezsenność- Premierowo

GDY ŚNI CI SIĘ ZAWSZE TEN SAM SEN ...

...sen, który mimo że nie jest typoowym koszmarem, nie pozwala ci spać, wyrywając nawet z najglębszego snu...
sen, który zaczyna rządzić całym twoim życiem .


Gdzie szukałabyś pomocy ? Jak próbowałabyś go wyjaśnić ? 
Czy potrafiłabyś przewidzieć , do czego doprowadzi próba jego wyjaśnienia?
Czy umiałabyś domyślić się, do jakiego miejsca cię zaprowadzi ?



A może odpowiedź na te pytania nie jest taka oczywista ?
Może to, co uważamy za wytwór naszej podświadomości, ma zdecydowanie większe znaczenie ?





Bezsenność jest to z pewnością powieść z dreszczykiem. Od niej się nie da oderwać, wciąga z pewnością nie pozwoli swojemu czytelnikowi dobrze i spokojnie zasnąć tej nocy. 

Skomplikowane zagadki z przeszłości, zabójstwa najbliższych, hipnoza, sekta, terapia by ukoić bezsenność głównej bohaterki, czy policja prowadzona na manowce. 




Bezsenność jest to thriller psychologiczny, który wciąga, pochłania, czytelnik po zamknięciu książki jest z pewnością inny niż przed sięgnięciem po książki i powiem wam w ten dobry sposób inny. 

Osobiście lubie książki z dreszczykiem, pisane ręką przez kobietę . 

Ten dreszczyk unosi się przez cała powieść , gdy ją czytamy , strach o noc o to, co będzie . 

Sama okładka przyciąga czytelnika , a gdy się zagłębimy w treść książki będzie tylko lepiej.

Moja przygoda z bezsennością się zakończyła , lecz na pewno jeszcze nie raz po nią sięgnę, zwłaszcza gdy nie będę mogła spać . 

Z całego serca wam polecam książkę Moniki Siudy-Bezsenność nie pożałujecie . 

Dasz się ponieść bezsenności ? Czy chcesz poznać historię, jaka się kryje za skomplikowaną przeszłością? 




Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Literatura z Pociskiem

poniedziałek, 13 lutego 2017

Penelope Douglas - Dręczyciel - Przedpremierowo

Tate i Jared znali się od dzieciństwa. Łączyła  ich przyjaźń, byli sobie bliscy. Wszystko się zmieniło, gdy oboje mieli czternaście lat. Z dnia na dzień Jared zaczął drećzyć Tate-bez wyraźnego powodu . Upokarzał ją , poniżał, robił wszystko, aby zrujnować jej życie. Im bardziej Tate schodziła mu z drogi , tym bardziej sadystycznie ją prześladował. Wreście Tate uciekła na rok do Paryża. To ją odmieniło: przestała być przerażoną, zaszczutą dziewczynką, stałą się młodą , pewną swojej wartości kobietą. Stała się silna , bardzo silna i zdecydowana . I pstanowiła, że nie pozwoli więcej się dręczyć. Wreszcie była gotowa podnieść głowę i nie cofać się przed swoim prześladowcą. Wiedziała że nie będzie łatwo. Gdy przyjaciel staje się wrogiem , ma ogromną przewagę . Zna wszystkie sekrety, lęki, myśli swojej ofiary i wie, co zaboli najmocniej.




Dlaczego Jaed stał się prześladowcą Tate? Jakie tajemnice skrywa? Możesz się tylko domyślać mrocznej przeszłości i niezagojonych ran, tych przerażających zdarzeń, które wszystko skomplikowały... 



Dręczyciel jest to pierwsza powieść z serii Fall Away z pióra Penelope Douglas. 

Powiem wam, że dużo dawałam książce, dużą poprzeczkę, wyzwanie i się cieszę, że tego co się spodziewałam dostałam, a nawet więcej. Książka jest bardzo emocjonująca, piękna powieść dojrzewaniu młodych przyjaciół, nienawiści , a także piękna historia o wchodzeniu w dość trudny wiek, jakim jest dorosłość.




Zatraciłam się w książce przyznaje i także dałam się połamać na małe drobne kawałczeki i nie wiem jak długo będę je zbierać.







Ja nie wiem jak Editio Red robi, że ich książki mną władają, rozwalają na bardzo drobne kawałeczki, ale chce więcej i jeszcze ! 

Od książki nie idzie się oderwać, długo na nią wyczekiwałam i jestem bardzo zadowolona , że postanowiłam po nią sięgnąć i przeczytać. 

Polecam książkę z całego serca. A wy jak chcecie po nią sięgnąć to bez chusteczek i czegoś słodkiego nie wytrzymacie. 

Premiera: 15.02.2017.




















Za  możliwość zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu Helion.