Dominik - jest chłopakiem który musi walczyć z losem , całe życie ma pod górkę . Nie ma czasu na swoje przyjemności , na różne rozrywki może o nich jedynie pomarzyć priorytetem dla niego jest młodsze rodzeństwo i zapewnienie im dobrych warunków . Dla nich jest w stanie poświecić wszystko .
Oliwia -Świetne studia , przystojny męźczyzna , pochodzi z zamożnej rodziny , prowadzi życie jak wiele osób może tylko pomarzyć i pozazdrościć jdnak ona nie robi z siebie kapryśnej paniusi . Jest zwykła dziewczyną ,która chce sama na wszystko zapracować .
Mimo że pochodzą z tak różnych światów los ich do siebie ciagnie . I w krótrce okazuje się że Oliwia i Dominik nie mogą bez siebie żyć . Ona jest dla niego jak powietrze , a on dla niej jest spokojem długo wyczekiwanym przez dziewczyne .
Co im los przyniesie ? Czy ich miłość ma szanse ? Jak poradzą sobie ? Czy Dominik będzie umiał odciąć się od bolesnej a zarazem smutnej przeszłości ? Czy da się żyć bez powietrza i spokoju ?
Autorka pokazuje jak otwierać oczy na świat , na miłość , Życie niestety nie zawsze jest kolorowe i to widać na przykładzie tej histori . W histori tych dwojga jest poruszona historia związana z pobytem w domu dziecka przez jednego z bohaterów . Pobyt w domu dziecka nie należy do łatwych , to trauma dla dziecka i nieraz z nim zostaje do końca życia ale nie możemy skreślać takich osób . Takie osoby są takie jak my normalne , przecież to nie ich wina że tam trafili nieraz by mieli lepiej w domu dziecka niż w własnych domach . Książka wzbudza w nas dużo pozytywnych emocji .Trudno mi jest pisać recenzje książki która wzbudziła we mnie tyle tak dobrych emocji że aż zapierło mi dech w piersiach. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki , mogłam poznać ją w części w wywiadzie w któyrym z nią prowadziłam wraz z Czytaninką . Lecz napewno to nie jest moje ostatnie spotkanie z nią . Chce jeszcze raz ! Autorce chyle pokłony za tak dobrą książkę i dziękuje za tyle wspaniałych emocji podczas czytania Jak Powietrze wręcz nie mogłam się od niej oderwać ! .
Książkę przeczytałam dzięki book tour zorganizowanego dzięki blogu Poligon Domowy .
sobota, 10 września 2016
środa, 7 września 2016
Monika Błądek - Sprawiedliwi Gloria
Mamy rok 2025 gdzie Unia Europejska się już rozpadła , kraje dbają już tylko o siebie. Poznajemy młodą dziewczyne o imieniu Gloria ma siedemnaście lat i trafiła pod opiekę ciotki , która mieszka w Paryżu . Kilka lat później na jej drodze pojawia się starszy od niej Asłan Zuradow ,młody mężczyzna pomaga jej przetrwać w świecie tak innym od tego co było kiedyś . Wciąga ją w krąg konspirantów którzy walczą o władzę i wpływy formującym się od nowa społeczeństwie . W tym samym czasie Trion Spat Drakin informuje Trojo Orila że zostanie skazany na likwidacje , może jednak uniknąć śmierci lecz musi się zgodzić na resocjalizacje na ziemi .
Jak Trojlo poradzi sobie na ziemi ? Czy Gloria dowie się prawdy kim są sprawiedliwi ? A może postanowi zostać jednym z nich ?
Trochę obawiałam się książki , ponieważ jest podoba do np . Igrzysk Śmierci a one nie koniecznie przypadły mi do gustu . Lecz pozytywnie mnie zaskoczyła i z każdą stroną coraz bardziej mnie do siebie przekonywała . Książka jest bardzo dobrze napisana a dialogi ? hmmm dialogi są bezcenne !
Przy czytaniu książki w mojej głowie pojawiło się dużo pytań , na niektóre z nich uzyskałam odpowiedzi na nie które nie i dalej mi siedzą ale miejmy nadzieje że przy następnej części je uzyskam . Również się cieszę że mogłam Glorie przeczytać jak wiecie często piszę że cieszę sie że mogłam poznać twórczość danego autora , tak było również teraz .Dzięki przeczytaniu Glori mogłam z nią uzyskać jakąś wieź i z tego się bardzo cieszę . Zdecydowanie czekam na kontynuacje Glori ! .
Premiera Książki : 07.09. 2016 r. ( Dziś )
Za możliwość przeczytania książki dziękuje wydawnictu Wydawnictwo Akurat i Business & Culture
Jak Trojlo poradzi sobie na ziemi ? Czy Gloria dowie się prawdy kim są sprawiedliwi ? A może postanowi zostać jednym z nich ?
Trochę obawiałam się książki , ponieważ jest podoba do np . Igrzysk Śmierci a one nie koniecznie przypadły mi do gustu . Lecz pozytywnie mnie zaskoczyła i z każdą stroną coraz bardziej mnie do siebie przekonywała . Książka jest bardzo dobrze napisana a dialogi ? hmmm dialogi są bezcenne !
Przy czytaniu książki w mojej głowie pojawiło się dużo pytań , na niektóre z nich uzyskałam odpowiedzi na nie które nie i dalej mi siedzą ale miejmy nadzieje że przy następnej części je uzyskam . Również się cieszę że mogłam Glorie przeczytać jak wiecie często piszę że cieszę sie że mogłam poznać twórczość danego autora , tak było również teraz .Dzięki przeczytaniu Glori mogłam z nią uzyskać jakąś wieź i z tego się bardzo cieszę . Zdecydowanie czekam na kontynuacje Glori ! .
Premiera Książki : 07.09. 2016 r. ( Dziś )
Za możliwość przeczytania książki dziękuje wydawnictu Wydawnictwo Akurat i Business & Culture
Wywiad z Jarosławem Wilkiem
W tym miesiącu po raz drugi chcemy was zaprosić na nasz wywiad , który tym razem z Grażyna z Czytaninki przerowadziłyśmy z Jarosławem Wilkiem ( Pan Wilk ) zapraszamy .
1. Jak to się stało, że zaczął Pan pisać bloga?
Zalogowałem się i zacząłem pisać (śmiech). A tak serio to blog był brudnopisem dla książki. Zacząłem publikować, by zmusić się do systematycznej pracy. Jestem leniem, więc gdyby nie blog i ponaglające mnie czytelniczki, bym pisał kolejne notki, to pewnie nigdy bym Pana Wilka i kobiet nie skończył. A tak, udało się ( śmiech ). Nie jestem blogerem I nigdy nie będę. Pisząc drugą książkę dotarło do mnie , że nie bawi mnie krótka notka i szybka publikacja. Fan jest z pisania. Zabawy z tekstem. Proces, nie zdarzenie.
1. Jak to się stało, że zaczął Pan pisać bloga?
Zalogowałem się i zacząłem pisać (śmiech). A tak serio to blog był brudnopisem dla książki. Zacząłem publikować, by zmusić się do systematycznej pracy. Jestem leniem, więc gdyby nie blog i ponaglające mnie czytelniczki, bym pisał kolejne notki, to pewnie nigdy bym Pana Wilka i kobiet nie skończył. A tak, udało się ( śmiech ). Nie jestem blogerem I nigdy nie będę. Pisząc drugą książkę dotarło do mnie , że nie bawi mnie krótka notka i szybka publikacja. Fan jest z pisania. Zabawy z tekstem. Proces, nie zdarzenie.
2. Jakie to uczucie przeczytać swoją książkę po raz pierwszy w formie papierowej?
Strach. Że twoje myśli czytają teraz wszyscy. Że się odkryłeś. Czujesz się nagi. Strach mija wraz z pierwszymi brawami. Potem pojawia się duma I zadowolenie z dobrze wykonanej roboty i z tego, że nie dla wszystkich, którzy to przeczytali jesteś debilem. ( śmiech)
3.
Wulgaryzmy, seks oraz narkotki są w Pana książkach na porządku
dziennym. Czy zatem częściej spotyka się Pan z krytyką, a może
pochwałą książki?
Narkotyki,
seks i wulgaryzmy otaczają każdego człowieka. Trudno je pominąć
, gdy piszesz prozę wspólczesną. Każda z trzech rzeczy, które
wymieniasz we właściwym czasie i miejscu może mieć życiodajne, a
nawet terapeutyczne właściwości ( śmiech). Krytyka zdarza się
sporadycznie. Najczęściej z ust tych którzy nie czytali, bądź
wywalili się na pierwszym porno rozdziale pierwszej części. (
śmiech ). Poza tym, nikt nie robi filmów dla wszystkich czy butów
dla wszystkich. Z pisaniem jest identycznie. Nie podoba się? Nie
marnuj na Wilka czasu. Na cholerę?
4. Jak
wygląda zwykły dzień Jarosława Wilka?
Zwyczajnie.
Wstaję rano, w tyglu na gazie gotuję kawę. Gdy obudzę się
wcześniej czasem godzinę, dwie piszę. Rano pisze mi się
najlepiej. Potem stoję w korkach. Praca. Fajna praca. Kosztuje mnie
sporo zdrowia ale nie ryje mi beretu. Po pracy obowiązkowo sport. W
różnym wydaniu. Jak się ma ponad czterdzieści lat trzeba
zapierdalać ( śmiech) . Zimą, narty. Obowiązkowo. Wieczorami się
lenię. Bo jestem leniem. Sporo myślę o tym , co aktualnie piszę.
Inkubuję swoje opowiadania. Piszę w weekendy. Co drugi weekend
zapodaję sobie taki maraton. Piszę na zmianę ze snem. Nie ma tu
znaczenia godzina o której
zasypiam, czy piszę. Czasem w czasie doby kładę się spać 3 – 4
razy na zaledwie 1-3 godziny. Potem znów staję i piszę. Jak stracę
flow idę na rower. W piątki lubię się napierdolić. Spotkać się
z kimś. Przyjaciele, znajomi. Czasem Pub. Jednym słowem zwyczajnie.
Dni mijają mi tak jak innym ludzim. Każdy w 24 godziny.
5.
Wiemy, że ukaże się trzecia część wilczej trylogii. A co dalej?
Mam
już jakieś 70% trzeciej, ostatniej części mojej trylogii. I całe
100% w głowie. Miałem jakieś trzy miesiące przestoju. To nie
znaczy, że nie pisałem. Pisałem ale czułem, że się motam.
Trzecia książka daje ten comfort, że wiesz kiedy odwalasz kichę (
śmiech ). Zaledwie miesiąc temu przyszedł przełom. Wymarzyłem go
sobie i przyszedł. Idealny w idealnym momencie. Bum i wiem wszystko.
Potwierane w głowie szufladki, niektóre wypełnione do połowy, a
inne puste, zapełniły się. Moje kochane Czytelniczki nie będą
zawiedzione. Wiem o tym. “Pan Wilk tam I z powrotem” dupy nie da.
A
co potem? Oczywiście książka. Już jest w mojej głowie. Pomysł
skonsultowałem z trzema kobietami, których zdanie ma dla mnie
znaczenie. Joanna, Katarzyna oraz Luiza skwitowały krótko: “Pisz
Wilk!”. Więc napiszę. Na półkach wiosną 2018.
6. Co najbardziej lubi Pan w kobietach?
Przepraszam, czy to jest pytanie podchwytliwe? ( śmiech) A tak serio, to trudne pytanie. Zależy kim są dla mnie te kobiety. Inne rzeczy cenię w matkach, inne w córce, inne w przyjaciółkach, a jeszcze inne w kochankach. Gdybym miał jednak znaleźć jeden wspólny mianownik, który uwielbiam u każdej z wymienionych byłaby to mądrość.
7.
Zapewne córka kiedyś przeczyta Pana książki. Jak Pan myśli, co
będzie o nich sądzić?
Nie
mam pojęcia. Nie wszystko można przewidzieć. Kocha mnie, więc
liczę na wyrozumiałość. Ważne by przeczytała jej dopiero za
kilka lat ( mamy w tej kwestii umowę ) i wszystkie trzy po kolei, a
nie wybiórczo. Wtedy zrozumie “dlaczego” . To bardzo mądra,
młoda już kobieta. Mam sporą szansę na łagodny wyrok.
8. Jak to
się stało, że zaczął Pan sam wydawać swoje książki, a nie
przez wydawnictwo?
Stało
się jak zawsze. Identycznie jak w przypadku Marry Shelley i
Frankesteina, Nabokowa i Lolity, Stephena
Kinga, którego pierwsze trzy książki wylądowały w szufladzie i
leżały w niej przez lata nim ten napisał Carrie, czy chociażby
J.K. Rowling, którą
wydawnictwa kilkanaście razy spuszczały na drzewo wraz z jej
czarodziejem. Nawet Orwel debiutując z genialnym Folwarkiem odbił
się od ściany. Wynika z tego, że jako pisarz jestem na właściwej
drodze ( śmiech ).
9 . A
może opowieści o Panu Wilku nie zakończą się na trylogii i
powstanie czwarta część?
Z
definicji trylogii wynika , że książki mogą być tylko trzy (
śmiech). Trzy różne ksiązki tworzące jedną całość. Od
początku było to dla mnie jasne i tak pozostanie.
10. Jak
reaguje Pan, gdy czytelniczki/czytelnicy piszą do Pana i zachwalają
Pana twórczość?
Radością,
zadowoleniem, satysfakcją. Można inaczej?
11.w
jakim miejscu lubi Pan najbardsziej pisać ?
W
moim domu. Najczęsciej w samotności. Gdy piszę nie chce wokół
siebie ludzi. Jedyną osobą, która mi w pisaniu nie przeszkadza
jest moja córka. Nie wiem do końca dla czego? Może dlatego, że
potrafi się świetnie zająć sama sobą? Sporo czyta. A może
dlatego, że jest po prostu częścią mnie? Ważna jest muzyka.
Naprzeciw mnie piszącego, siedzącego za stołem w salonie, stoją
dwie naprawdę mocne kolumny, z takim samym wzmacniaczem i gramofon.
Czasem to jest Slayer, a czasem Chopin. Muzyka buduje emocje . A jak
ich nie zbudujesz nie pisz. Idź na piwo.
12 .Co sie
dzieje jak nie ma Pan weny i nie idzie pisanie ?
Idę na
piwo. (śmiech)
13.Co Pana
słoniło do pisania ?
To
samo, co skłania Kazika do śpiewania, Banksy`jego do bazgrania po
ścianach, a ciebie do czytania książek. Potrzeba.
Pytania
od Czytelniczek :
Małgorzata
Heimel : Prosze
sobie wyobrazić ze Pana córka zakochuje się w mężczyźnie
poważnym...zero poczucia humoru...totalny gbur...Corka prosi Pana
aby go nieco zmienic.Jak Pan poradzi sobie z tym zadaniem?
Jestem
szalenie ciekawa.
JW:
Sytuacja Gosiu mocno nierealna. Moje córka może pokochać
praktycznie każdego ale nigdy kogoś bez poczucia humoru. Humor to
dla niej zbyt ważna I zbyt duża część jej życia, by człowiek
go pozbawiony mógł skraść jej serce. Natomiast ingerowania w
związek mojej córki nie przewiduję. Poza dwoma przypadkami. Gdy
ktoś ją skrzywdzi lub będzie czynił nieszczęśliwą. W
pozostałych przypadkach musi radzić sobie sama. To jej życie i jej
wybory.
Joanna
Zieleniecka : Wydarzenia
opisane w Pana książkach są prawdziwe czy więcej w nich fikcji
literackiej ?
Większość
Czytelniczek zakłada, że wydarzenia, które przedstawiam w mojej
książce dotyczą autora. To spore uproszczenie. Wilcza trylogia nie
jest autobiografią, czy pamiętnikiem. To książka o uczczuciach,
emocjach, pragnieniach, wadach, zaletach, poszukiwaniach, upadkach i
wzlotach. Piszę ją z siebie, przelewając na papier swoje emocje
ale nie zawsze oznacza to, że dotyczą mnie jeden do jeden. Tak samo
jest w kwestii osób, które opisuję. Praktycznie każda z nich
gdzieś na świecie naprawdę istnieje ale nie oznacza to, że
przeżyła , to co ja napisałem.
Panie które zobaczyły swoje pytania w wywiadzie proszone są o kontakt prywatny z Zaczytana lub Czytaninka .
Autorowi
serdecznie dziękujemy za poświecony czas jaki poświecił na wywiad
dla nas .
wtorek, 6 września 2016
Agnieszka Lingas -Łoniewska - Jesteś Moja Dzikusko
Jesteś moją dzikuską to piękna wzruszająca opowieść o młodzięczej miłości jaką mogą przeżyć dwoje kochających się ludzi . Pokazuje nam jak dużo potrafimy przeżyć dobrych i złych chwil by być ze sobą i być szczęśliwi . Anthony Tolland uczeń maturalnej klasy prywatnego liceum należy do osób ,które dosyć często wpadają w złość i przez swoje pięści próbują załatwić wszystko . Gdy matka Tollanda po śmierci swojej najlepszej przyjaciółki z młodości postanawia przygarnąć jej córke pod swój dach Anthony nie jest zachwycony ,ogarnia go złość i nie chęć . Nie jest świadomy jak zielono oka rudowłosa piękność Natalia zmieni jego życie . Czy Antek i Nata będą razem ? Jakie tajemnice skrywa tych dwoje młodych ludzi ? Co przyniesie im los ? Czy mimo złych doświadczeń na swoich drogach uda im się stworzyć coś pięknego ? Czy Nata odnajdzie swojego ojca którego szukała jeszcze w Krakowie ?
Czytając książkę pojawiało u mnie się dużo pytań , niektóre znalazły odpowiedź z dalszym czasem nie które są do teraz . Książkę przeczytałam jednym tchem i bardzo mnie zaskoczyła wręcz nie chciałam się od niej oderwać . Mam bardzo dziwne uczucia , które nie zawsze zostają ze mną po przeczytaniu tak dobrych książek . Moje uczucia należą oczywiście do tych dobrych , emocje dają góre i bardzo trudno je opisać . Bardzo polubiłam tych dwoje młodych bohaterów , pokazują jak dużo można wycierpieć Chętnie bym przeczytała dalsze losy Antka i Naty ponieważ ich historia i sami bohaterowie mnie bardzo zaciekawili więc chętnie bym się dowiedziała ich reszte historii. Po proszę wiecej takich książek które rozwalają mnie na milion małych kawałeczków !
I czekam na więcej takich wrażeń podczas czytania , przede wszystkim bardzo dobrych wrażeń
Czytając książkę pojawiało u mnie się dużo pytań , niektóre znalazły odpowiedź z dalszym czasem nie które są do teraz . Książkę przeczytałam jednym tchem i bardzo mnie zaskoczyła wręcz nie chciałam się od niej oderwać . Mam bardzo dziwne uczucia , które nie zawsze zostają ze mną po przeczytaniu tak dobrych książek . Moje uczucia należą oczywiście do tych dobrych , emocje dają góre i bardzo trudno je opisać . Bardzo polubiłam tych dwoje młodych bohaterów , pokazują jak dużo można wycierpieć Chętnie bym przeczytała dalsze losy Antka i Naty ponieważ ich historia i sami bohaterowie mnie bardzo zaciekawili więc chętnie bym się dowiedziała ich reszte historii. Po proszę wiecej takich książek które rozwalają mnie na milion małych kawałeczków !
I czekam na więcej takich wrażeń podczas czytania , przede wszystkim bardzo dobrych wrażeń
Subskrybuj:
Posty (Atom)