Zielony byfyj, kuchenny kredens Zosi Zalewskiej, stoi teraz w nowym mieszkaniu. Wiatr przegnał już wspomnienia o zimnej izbie w ponurej suterenie. Naznaczeni cierpieniem i wojną ludzie pragną wreszcie zaznać szczęścia. Dla jednych oznacza ono wychowywanie dzieci, dla innych budowę nowego, doskonałego systemu, w którym nie będzie miejsca na indywidualizm.
Tymczasem czas i historia zataczają koło, aby ponownie spleść losy rodziny Trauterów i Zalewskich. Nikt już nie cierpli głodu, ale strach o życie nadal towarzyszy Zosi i Władkowi. Zalescy są sobie bliscy jak nigdy przedtem, rodzina wspiera się, aby przetrwać kolejny trudny okres, który wielu Polakom ciąż przypomina mroczne czasy okupacji.
A jednak życie toczy się dalej, przychodzą na świat kolejne pokolenia, które chcą żyć i cieszyć się wolnością. Wnuczka Zofii, Oliwia, podejmuje walkę o zachowanie jedynej pamiątki po pradziadkach: dwa stare domy i kuźnia odradzają się, bo nie ma na świecie takiej siły, która mogłaby odebrać ludziom nadzieję i wiarę w lepszą przyszłość.
Zielony byfyj jest to powieść dość skomplikowana, ale wciągająca, ciekawa, interesująca, przyznam się szczerze, że długo się do niej zabierałam, nie mogłam się przemóc, lecz gdy wreszcie to zrobiłam wciągła mnie na maksa. Spędziłam przy niej dwa dni, długie intensywne przy herbacie i kominku i powiem wam, że nie żałuje, to był naprawdę dobry wybór, by sięgnąć po nią.
Z twórczością Sabiny Waszut jest to moja pierwsza przygoda, intensywna,wciągająca, oraz bardzo pozytywna. Chcę jeszcze czytać tak dobre powieści. Cieszę się, że miałam okazję, by przeczytać tę powieść, że mogłam się po trochu utożsamić z główną bohaterką.
Idealna powieść na jesienno-zimowe wieczory !
Z przyjemnością wam polecam najnowszą powieść Sabiny Waszut -Zielony byfyj.
A ty sięgniesz po Zielony byfyj ? Gdy po nią sięgniesz spędzisz niezapomniane chwile ! Koniecznie czytaj z dobrą herbatą/ kawą i przy piecu/kominku.
Za mozliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Muza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz