Pan Przypadek i trzynastka jest to pierwsza z czternastu książek opowiadających o przygodach rodzimego detektywa geniusza. Jej bohater, Jacek Przypadek, mimo swoich blisko trzydziestu lat, nie ma konkretnych planów na życie i cieszy się z tego, że nie musi ich robić. Ale któregoś dnia prosi go o pomoc ulubiona sąsiadka, pani Irmina Bamber, której skradziono obrazy. Tak zaczyna się jego detektywistyczna kariera, która z każdą rozwiązaną sprawą coraz bardziej irytuje różne ważne osoby.
Jacek Przypadek łączy w sobie przenikliwość Sherlocka Holmsa z łobuzerskim wdziękiem porucznika Borowicza i intrygującym charakterem doktora House'a. Ta wybuchowa mieszkanka powoduje, że może liczyć na sympatię wielu kobiet i szczerą nienawiść rosnącej rzeszy swoich wrogów, którzy za jego sprawą trafili za kratki.
Z losami Jacka Przypadka miałam już styczność, gdy brałam udział w book tour zorganizowanym przez Kasię z Poligon Domowy. Dlatego się cieszę, że miałam okazję teraz zapoznać się z nimi od pierwszej sprawy, od pierwszej przygody jego. Książka jest bardzo lekka i mimo że jest detektywistyczna, to jest bardzo wciągająca. Pan Jacek Getner swoje powieści piszę w sposób lekki, świerzy, przyjemny i ta powieść również do nich należy. Książka jest wciągająca przeczytałam ją w jedną noc i nie żałuje, bo naprawdę warto było poznać Jacka Przypadka od początku, od pierwszych spraw.
Dlatego zachęcam do sięgnięcia po Pana Przypadka i trzynastkę, bo naprawdę warto.
Od pewnego czasu staram się czytać jak najwięcej polskich książek, polskich autorów, bo raczej się sięga po obcą literaturę, bo lepsza, bo są ciekawsze. A to nie prawda my również mamy przemiłych i przesympatycznych autorów, ciekawe, wciągające książki różnego rodzaju.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz