Laura jest młodą kobietą, wiedzie normalne spokojne życie. Na co dzień pracuje, spotyka się ze znajomymi oraz przyjaciółmi, a także kończy studia. Gdy wyjeżdża na wolontariat do dalekiej Norwegi nie jest świadoma tego, co ją czeka w najbliższym czasie . Nie przypuszcza nawet, że jej życie diametralnie ulegnie zmian. Tam poznaje młodego mężczyznę o imieniu Gabriel, który ją intryguje, pociąga, lecz także od siebie odpycha. Gabriel potrafić zawładnąć ciałem wbrew jej woli. Ale czy Laura pozwoli władać swoim ciałem ? Jaką mroczną tajemnice ukrywa rodzina, w której Laura się zatrzymała ?
Książka należy do lekkich , szybko się ją czyta. Pokazuje nam jak pochłaniająca i interesująca potrafi być polska literatura. Jak wiele talentów mamy w Polsce a wiele z nich jest ukrywane w autorskich szufladach. Nie da się ukryć, że książka mną zawładneła, ale ja jestem z tego zadowolona.
Autorka nie bała się urozmaicić czytelnikowi chwile z jej książka, postanowiła dodać zabawne dialogi, a także sytuacje. Ja osobiście czułam się ,jakbym uczestniczyła we wszystkim wraz z Laurą i to górowało podczas czytania. Dlatego nie boje się wam polecić książki „ Dotyk Północy „ bo wiem, że wami także zawładnie , że pokochacie bohaterów z każdym rozdziałem coraz bardziej tak jak ja to zrobiłam.
Jak to miło widzieć, że książka swoje już przeszła...patrząc na okładkę...jak bym ją miała sądząc po recenzji wchlonelabym ją jak Ty!
OdpowiedzUsuń