Aleksanda Szoć - Dotyk Życiam

Poznajemy młodą kobietę pracownice miejscowej gazety Clarisse Jesson . Gdy zostaje oddelegowana do przerowadzenia wywiadu z milionerem Chrisem Lindaggo nie jest świadoma tego co ją czeka .
Poszukiwany przestępca rzez policje tego samego dnia próbuje zgwałcić Clarisse , nie udaje mu się dzięki biznesmenowi który jest świadkiem ataku na młodą dziennikarkę .
Dwa różne światy , dwie inne osobowości inne drogi życiowe On  przystojny biznesmen , bogaty , samotny a Ona wlaczy ze swoimi traumatycznymi wspomnieniami z dzieciństwa , młoda dziennikarka .
Co los szykuje dla tych dwoja ? Czy uda się skrzyżować ich drogi na dobre ?  Jak się zakończy ich historia ? 


Książka jest bardzo wzruszająca , opowiadająca o lękach  o sile miłości dwojga osób która przetrwa wszystko . Postanowiłam sobię że będę ją  dawkować w małych dawkach niestety nie całkiem mi się to udało . Ponieważ książka tak potrafi wciągnąć swojego czytelnika że nie chce się przestać jej czytać . 
Ostatnio bardzo często natrafiam na książki ,które rozwalają mnie emocjonalnie i nie porafie ich długo zapomnieć , tą samą droge przebyłam z Dotykiem Życia ona również rozwaliła mnie na małe kawałeczki .
Potrafiła mnie rozwalić ,ale też skłoniła mnie do przemyśleń by zacząć pisać własne opowiadanie .
 Autorka Aleksandra Szoć jest młodą pisarką i blogerką książkową  i mimo swojego młodego wieku potrafi rozwalić swoich czytelników na małe kawałki swoją twórczością . 
Mam oczwiście nadzieje że to nie będzie moja jedno razowa przygoda z  jej twórczością ,i bardzo się cieszę że zdecydowałam się na przeczytanie jej debiutu którego z pewnością długo nie zapomnę .