Gloria, Dolores, Natalia i Angela uczą się żyć bez męźczyzny-ojca, męża, brata. Gdy odchodzi Angel, głowa rodziny, tracą przewodnika, rozjemcę, oparcie i poczucie bezpieczeństwa.
Każda z nich inaczej pojmuję świat i miłość, inaczej wyraża swoje uczucia. Jenn Diaz opowiada o losach czterech kobiet, silnych i kruchych zarazem, o tym, jak mierzą się ze stratą, jak zmieniają ogromną pustkę po stracie najważniejszego mężczyzny w ich życiu, jak radzą sobie z poczuciem osamotnienia i głodem miłości.
Powieść jest bardzo wzruszająca, historie opisane emocjami kobiet są fascynujące. Każda z nas inaczej widzi świat, inaczej odczuwa różne bodźce, uczucia, miłość.
Książka z ognistym temperamentem, a także z nutą melancholii.
Powieść wzruszająca, ciekawa, balansująca na granicach szczęścia, a nienawiści.
Co powieść ma w sobie co, inne nie mają ? Autorka świetnie pokazała połączenie wrażliwości z siłą, czterech kobiet.
Powieść jest naprawdę dobra, na początku myślałam, że hiszpańska powieść, to znowu będzie jakiś gniot, nuda, lecz odważyłam się po nią sięgnąć i powiem wam, że nie żałuje. Doświadczyłam bardzo dużego zaskoczenia, oczywiście pozytywnego. I jestem na tak.
Polecam wam powieść Jenn Diaz Matka i Córka.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz